Każde z dzieci zasypia z błogim uśmiechem na ustach, wtedy  kiedy przytula się do swojej mamy, to prawda wiadoma, eureki nie odkryłam!
 
My Mamy, kultywujemy przeróżne, cowieczorne rytuały usypiania naszych dzieci,: czytamy, słuchamy, głaszczemy, śpiewamy....robimy wszystko, żeby przeprowadzić nasze Skarby do krainy Morfeusza. 
Często jednak zdarza się, że najlepsza kołysanką jest nasz tembr głosu. To on uspokaja najlepiej nasze dzieci i pozwala im błogo i szybko zasnąć. 
 
Rozumiejąc takie sytuacje przygotowałam własne podcasty w wersji dla mam dzieci wymagających, chcących zasypiać słuchając miarowego głosu  własnej, a nie cudzej mamy, żeby  móc poczuć  jej bliskość, miłość i ciepły oddech na sobie. Dla Was właśnie moje podcasty zostały spisane i dzięki temu możecie czytając je je na dobranoc zabierać swoje dzieciaki w podróż dookoła świata, do krainy fantazji pełnej kolorowych snów.